Sebastian Sadziński pomysły na Włocławek

Co proponuję swoim wyborcą w okręgach z którego startuję, jakie potrzeby dostrzegam i jak będę próbował je zaspokoić?

Jestem jak najdalszy od rzucania pustych, wyborczych obietnic. Chciałbym na nowo przywrócić wagę i wartość słowa. Uważam, że jak się coś deklaruje to należy się z tego wywiązać.

Potrzeb jest jak zawsze dużo. Dla przykładu na osiedlu Michelin na pewno musimy lepiej zagospodarować teren przy boisku na ulicy Sarniej. Potrzebne jest tam wyznaczeni stref do parkowania, czy to wzdłuż ul. Sarniej lub ul. Brzezinowej. Dodatkowo powinniśmy w okolicy ustanowić przejście dla pieszych przecinające ul. Brzezinową – w tym miejscu droga biegnie długim łukiem, widoczność jest ograniczona, a na boisko chodzą dzieci i spacerowicze, to miejsce aż prosi się o jakąś tragedie. Dobrze widoczne przejście dla pieszych oddaliłoby to zagrożenie. Mieszkańcy pragną zachowania lasku, na terenie którego znajduje się boisko, dlatego powinniśmy uszanować ich wolę i zabezpieczyć cały teren przed nieuprawnionym wstępem pojazdów dbając równocześnie o lokalną estetykę. Należy również przedłużyć ul. Cienistą do Brzezinowej, a nawet dalej do Łubinowej, a samą ulice Łubinową i Wilgi utwardzić. Ulica Cienista też powinna zostać przebudowana – w zależności od możliwości technicznych albo od Jana Pawła II do Przedszkola, albo od Brzezinowej do Przedszkola. W każdym razie w związku z funkcjonowaniem przedszkola panuje tam duży ruch, auta mają problem, żeby się minąć, skrzyżowania z innymi ulicami nie są bezpieczne przeważnie ze względu na utrudnioną widoczność. Do tego potrzeba nam więcej elementów małej architektury, ławek np. na ul. Jana Pawła w okolicach skateparku, czy koszy na śmieci. Należy pilnie doświetlić i utwardzić ul. Szyszkową (pozostawiając ją drogą osiedlową) oraz wykonać dojazd do wybudowanego marketu zlokalizowanego przy ul. Mielęcińskiej, za Biedronką.

W dzielnicy Południe musimy postawić – w zasadzie tak jak w całym mieście na zwiększone nakłady na utrzymanie infrastruktury. Więcej sprzątania, więcej łatania dziur w drogach, nowe chodniki, ścieżki rowerowe, oświetlenie. Generalnie powinniśmy upiększać Nasze miasto z głową, nie sadzić drzew których za kilka lat będziemy wycinać ze względu na konieczność budowy ścieżki rowerowej czy przebudowy poboczy i chodników. Należy pilnie wykonać parking i tereny zielone przy ul. Broniewskiego, zaraz przy nowo budowanym Budynku (program ,,Fabryka"), czy też odnowić i zmodernizować zielony rynek przy ul. Kaliskiej. Ważnym tematem jest też zamieszanie wokół działki po dawnej przychodni na ul. Łady. Szkoda, że miasto nie wykupiło tego terenu od Starostwa, lub też nie wymieniło się na nie w drodze wymiany działek. Byłby to idealne miejsce na teren zielony, a teraz nie wiadomo czy planowany tam blok nie zacieni okolicznych budynków. Wielka szkoda, że włodarze naszego miasta są pozbawieni wyobraźni. Musimy też zapewnić dofinansowania do wymiany przestarzałych pieców tzw. kopciuchów. Zmieniłbym jednak organizację tych dofinansowań. Na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków ustaliłbym potrzeby w każdej dzielnicy i organizowałbym dla nich osobne konkursy, tak żeby dofinansowywać większą ilość wymian a także skupiać się na tych częściach Włocławka które wymagają najwięcej inwestycji. Trzeba też uaktualnić wysokość dofinansowania tak aby odpowiadała obecnym realiom cenowym. Należy zdecydowanie poprawić i wzmocnić współprace Miasta z użytkownikami ogródków działkowych – to akurat dotyczy całego Włocławka.

Uważam ,że tak duże osiedla jak Południe, Michelin zasługują na stworzenie miejsca w którym mieszkańcy będą mogli spędzać wolny czas, odpocząć i przy okazji się integrować (.Coś na wzór otwartego niedawno ,,Wielopokoleniowego Centrum Aktywności Rodzinnej w Baruchowie' 'z ofertą dopasowaną do potrzeb Włocławian).

Chciałbym też zdecydowanie wzmocnić działania prospołeczne nie związane z wydatkami budżetowymi miasta, i to najlepiej przy współpracy z innymi organizacjami .

Co z przebudową i drogą alternatywną do Al. Jana Pawła II?

Uważam, że trzeba dokończyć przebudowę Al. Jana Pawła II, ale jestem przeciwnikiem robienia z ul. Szyszkowej drogi alternatywnej, a tym bardziej przedłużania jej aż do Smólska. Osiedle więcej by straciło na tej inwestycji niż zyskało, nie mówiąc już o tym, że trzeba by ponownie wyciąć duży obszar lasu.

Jakie rozwiązanie problemu komunikacyjnego ?

Po pierwsze, przekazałbym temat opracowania rozwiązań komunikacyjnych w mieście osobom wykwalifikowanym i kompetentnym w tym zakresie. Wyjaśnię, że komunikacja powinna być spójna, ułatwiająca każdemu z nas przemieszczanie się na każdym osiedlu, ale też w całym mieście i w kierunku pobliskich gmin z jak najłatwiejszym wyjazdem na drogi krajowe. Nie mam kompetencji w tym zakresie, ale zasugerowałbym ekspertom rozwiązanie np.: przebudowy ronda Falbanka na rondo turbinowe, po drugie usprawnienia wyjazdu z ul. Smoczej na Al. Jana Pawła II. W mojej ocenie to właśnie te dwa punkty generują największe utrudnienia. Trubinowa Falbanka mogłaby rozwiązać problem natężenia ruchu na ulicy Kruszyńskiej z kierunku drogi 62 oraz dziwnej organizacji ruchu w tym miejscu – nie każdy wie jak się po istniejącym rondzie prawidłowo poruszać, zwłaszcza podczas skrętu z Kruszyńskiej w stronę Michelina. Drugim punktem, który utrudnia płynny ruch jest skrzyżowanie z ul. Smoczą, która staje się problemem właśnie w momencie, gdy pracownicy Anwisu starają się dojechać lub wyjechać z pracy. Dałoby radę połączyć ul. Smoczą poprzez fragment ul. Szyszkowej z już istniejącym rondem turbinowym. Można osiągnąć wymierne efekty znacznie mniejszymi kosztami.

© 2024 Martin Davis. 12 Pike St, New York, NY 10002
Powered by Webnode Cookies
Create your website for free! This website was made with Webnode. Create your own for free today! Get started
We use cookies to enable the proper functioning and security of our website, and to offer you the best possible user experience.

Advanced settings

You can customize your cookie preferences here. Enable or disable the following categories and save your selection.